Kiedy znalazła mnie lukola leżałem w jakimś tam sklepie w koszu z innymi obrusami i kocami. Byłem zwykłym bieżnikiem na stół. Pognieciony i ściśnięty, całkowicie już zrezygnowany. Rzeczy ładne, które były w tym sklepie otrzymywały szansę na nowe życie, a ja, z plamą, myślałem, że nie mam na to najmniejszej szansy.
Pojawiła się jednak lukola, wyciągnęła, otrzepała, obejrzała z każdej strony, nic nie mówiła.
Zabrała ze sobą.
W domu mnie wyprała, wykręciła, wyprasowała. Czułem się świetnie, w końcu czysty, pachnący i wyprostowany.
Lecz nagle poczułem ból i ostre ciecie. Potem straciłem już przytomność...
Kiedy się obudziłem od razu ujrzałem się w lustrze i zauważyłem, że zmieniłem formę.
Nie byłem już bieżnikiem, tylko piękną torebką.
To była magia, aż niechcący wymsknęło mi się na głos: - Nie wierzę!!!
Lukola popatrzyła na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała:
- Tak bieżniku, jesteś teraz torebką, w dodatku jedyną taką na świecie i możliwe, że już niedługo będziesz wisiał na czyimś ramieniu, zobaczysz nowe miejsca i poznasz wiele nowych torebek :D
Juz nie mogę się doczekać *.*
***************************************************
Listonoszka uszyta z grubszej bawełny, wzmocniona od spodu camelą krawiecką. Podszewka bawełniana, granatowa w białe groszki. W środku jedna duża komora plus kieszeń zapinana na zamek. Klapka zamykana na dwa magnesy.
Pasek długi regulowany (czarny parciany - szer. 2 cm). Elementy metalowe w kolorze srebrnym. Półkola, do których przypina się karabińczyki zamocowane za pomocą pasków z czarnej skóry naturalnej (bardzo mocne i porządnie przyszyte).
WYMIARY
wysokość: 28 cm
szerokość na górze: 31 cm
szerokość boku: 2,7 cm
długość paska od 73 cm do 137 cm
Projekt i wykonanie własne.
EGZEMPLARZ UNIKATOWY
czyli bez możliwości powielenia modelu z użytym wzorem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz