Przez ostatnie trzy dni siedziałam nad tą właśnie torebką. Najbardziej czasochłonny jest oczywiście jej przód, który trzeba zrobić starannie i zabezpieczyć szwy przed pruciem się. Potem ręczne przyszywanie cekinów, reszta już z górki. No ale było na dzisiaj, bo na urodziny pewnej damy od pewnego pana, zdążyłam :) uff
ileż cierpliwości i misterności... wow!
OdpowiedzUsuńpiękna, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńmożna zamówić :) materiał i kolor filcu do wyboru, termin realizacji do pięciu dni
Weszłam tutaj przypadkiem i ujrzałam same cuda radujące moje oczy. Z przyjemnością dodaję Twojego bloga do obserwowanych i z całą pewnością będę tutaj częstym gościem:)
OdpowiedzUsuńA ta smutna panna jest taka intrygująca:)