Dziś znów obudziłam się z nowym pomysłem, wcześniej nie mogłam szyć, ale o 17tej zaczęłam pracę. Torebka rowerowa na kierownicę. Wyrysowałam wykrój, odrysowałam, wycięłam i zaczęłam po kolei przyszywać wszystkie elementy (to ważne by wiedzieć co wszyć wcześniej bo potem może być za późno i za trudno). Skończyłam po 21szej, przypięłam do kierownicy i wybrałam się na zakupy do Tesco. Musiałam jak najszybciej ją sprawdzić :) Jest super - bułki się w niej przejechały...
Wykonana z baneru z jakimiś egzotycznymi kwiatami, obszyta tasiemką odblaskową. Dobrze się trzyma. Całkowicie wodoodporna, szyta na kształt torby kurierskiej, zawijana (kołnierz).
Następna będzie już inna, wiem co dodać nowego i co muszę zmienić.
Pozdrawiam
Lukola
Widzę, że niezwykle szybko działasz:) Niezmiernie zaciekawiła mnie ta rowerowa torba. Też by mi się przydało coś takiego. Wygląda na bardzo wygodne rozwiązanie podczas jazdy rowerem. Szkoda tylko, że zasłania pięknego jelenia na przodzie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Już czekam na tą drugą :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem gdzie się zgłoszę jak kupię sobie rower!
OdpowiedzUsuń