Jakiś czas temu szyłam na zamówienie worek do koszyka rowerowego.
Dostałam jednak zadanie by mógł on być używany w słoneczne dni (czyli wywinięty na zewnątrz)
oraz w dni deszczowe.
Jakoś się udało, nie miałam koszyka, ale same wymiary,
co było dodatkowym wyzwaniem :)
Użyłam do tego oczywiście wodoszczelnych materiałów, jeden w grochy,
drugi czysty,szary, który jest wewnątrz worka.
Gosia otrzymała swoje zamówienie i zrobiła mi śliczne zdjęcia, oto one :)
Świetna rzecz, przypomina mi się mnóstwo sytuacji, w których czegoś takiego mi brakowało :) Bardzo ładnie uszyte.
OdpowiedzUsuńdziekuje!!! nie było łatwo, bo dostałam wymiary koszyka i musiałam troche pokombinować, ale jak widać udało się :)
Usuńpozdrawiam ciepło i dzięki za odwiedziny :)
Mogłabyś zrobić takie coś jeszcze raz? I ile za to by wyszło?
OdpowiedzUsuńI ja bym chętnie taki worek zamówiła Czy to jest możliwe
OdpowiedzUsuń