Ten post znów z opóźnieniem, bo marynarkę dla syna szyłam w tamtym roku, a w tym już niedługo przymierzam się do odszycia dla młodego całego garnituru w granacie, muszę jednak znaleźć odpowiedni materiał. Szarą szyłam z cienkiej dresówki, problem był przy połącznieu na klapie, jakoś dałam rade i zszyłam ręcznie, ale z pewnością jest na to inny sposób. Marynarka wyszła ładnie i nie jest taka trudna jak można pomyśleć, a synek bardzo zadowolony, co widać na zdjęciu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz